tag:blogger.com,1999:blog-9385375746679415932024-03-13T15:46:38.454+01:00HIPSTERSKA POLITYKAAPhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.comBlogger31125tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-339054796228587262012-11-28T22:59:00.001+01:002012-11-28T23:02:39.538+01:00mały straszy dziec(m)i<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ostatnie dni mogą u niektórych powodować albo natchnienie do twórczego myślenia, albo natchnienie do wymiocin. To drugie już zrobiłem słuchając przez ostatnie dni, "buszującego jęzorem w policzkach", a to pierwsze muszę zrobić teraz. Natchnął mnie tak naprawdę Kazimierz Kutz w programie "Tak Jest". W związku z tym zaczęło mnie zastanawiać, czy rzeczywiście mega produkcja o Smoleńsku, która pewnie już niejednemu świta w zrytym baniaku, zdoła nawinąć sie na kinowe szpule. Coraz bardziej wychodzi na powierzchnię jako coś bardzo prawdopodobnego. Podejrzewam, że mimo zbliżającego się zimna, niejeden moher sciągnie z tapirowanego łba beret w kolorze burgundu i zacznie zbierać na realizację "dokumentu", o najlepszym we wszechświecie i całym kosmosie prezydencie Leszku. :):)</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Coraz bardziej blady, coraz bardziej słaby, coraz bardziej zawstydzający swoje otoczenie i błaznujący ośrodek totalnej własnoręcznie konstruowanej destrukcji doprowadza do samozniszczenia, przez unicestwienie wygłaszanymi herezjami. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Straszy nas dziećmi, straszy nas trotylem, straszy nas samym sobą. Mają już swojego reżysera, który umiejętnie pisze scenariusz, wg którego wyreżyseruje umiejętnie nową wersję "o dwóch takich rudych straszących co ukradli księżyc, straszyli dzieci i wyrośli na idiotów". </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_tzstAXJQrTzhcafioyNaO0JPXZBJfuv5kwZv4JcN9tLa24ieJcC4KnwSbVDjwxnxI3BLItFaM2hHJPJ7PfxSTz1vzDHHKPgAgwEkoXUpwdlSVfZxzFfQr7pbRt8pyNpoO2D54VSvfxM/s1600/asienaebaem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_tzstAXJQrTzhcafioyNaO0JPXZBJfuv5kwZv4JcN9tLa24ieJcC4KnwSbVDjwxnxI3BLItFaM2hHJPJ7PfxSTz1vzDHHKPgAgwEkoXUpwdlSVfZxzFfQr7pbRt8pyNpoO2D54VSvfxM/s1600/asienaebaem.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>asienaebaem</i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></div>
</div>
APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-24134772033823532282012-11-12T21:37:00.001+01:002012-11-12T22:06:39.509+01:00smierdzicie jak zgniłe jagody<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">11 listopada, fajny dzień, słoneczny-przynajmniej do 15:00. Kilka miejsc spacerowych, mało samochodów na ulicach, sprawnie można przejechać.. Aż tu nagle. Można się tego było spodziewać. Blokady, kilkuset policjantów. Dla mnie bomba. Dla wielu może też, zwłaszcza dla tych co planowali pójść na obojętnie jaką paradę z dziećmi. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Zamieszki, race, walki na ul.Marszałkowskiej. W sumie ktoś wydając pozwolenie na kolejne marsze nie mógł liczyć na to, że bedzie spokojnie. Wiadomo, że to jest dzień gdzie emocje biorą góre, a zamknięta żyleta daje wyraz niezadowolenia. Przynajmniej nie spalono żadnego wozu transmisyjnego. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Czekałem jedynie, na ocenę jakiej dokona moja ulubiona opcja polityczna. Ale czego można sie doszukać. Miasto przygotowanie, wyłapujące zjeżdzających do stolicy zadymiarzy.- nie kurrr okazało się, że to Państwo policyjne, czekające na jakąś inwazję- oczywiście niedobrze. Wyłapujący policjanci po cywilnemu najbardziej awanturujących się zadymiarzy- nie kurrrr wysłannicy, prowokatorzy i wszczynający burdy. Nie dobrze. Zablokowany marsz w celu uspokojenia atmosfery i doprowadzenia do ładu zaistniałej nieprzyjemniej sytuacji- nie kurr przecież to policja blokowała, bo sobie nie radziła i specjalnie nie chciała aby marsz przeszedł. Nie dobrze. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Co za zakompleksionym pawianem trzeba być, aby doszukiwać sie na każdym kroku, złej woli kogokolwiek. Jak odłączona jest na chwile kroplówka ze Smoleńskiem trzeba zaaplikowac sobie dawkę 100 ml jadu politycznego, aby przetrwać do następnego dnia. Szuje, szuje, szuje. Wypowiedź Pana Błaszczaka, cedzącego słowa i zaczynającego każde zdanie od formułek dających kilka sekund na zebranie i tak rozpieprzonych po mózgu resztek myśli zbiera na polityczne torsje. Słuchając klekotania splątanych pisowskich jęzorów, można dojść do wniosku, że jest to banda ch...ja, kręcąca się jak stary winyl. Żeby tylko nikt na tym winylu się nie zarysował , bo odsłuch będzie niemożliwy. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9EtxG5HT5tJr9Imo6XDnJBDoLBME5TDDoH2zATUM4EbRZY__pEDDLP2-MoUH_qD7KDlGcldtPLbseiEuxqYicJoqwobaCVH6yTeIx-espW-3qtlIzUkfylL632ORLDJ5svuGwV5n0V9A/s1600/jk-st.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="173" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9EtxG5HT5tJr9Imo6XDnJBDoLBME5TDDoH2zATUM4EbRZY__pEDDLP2-MoUH_qD7KDlGcldtPLbseiEuxqYicJoqwobaCVH6yTeIx-espW-3qtlIzUkfylL632ORLDJ5svuGwV5n0V9A/s320/jk-st.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>ten drugi z tego co pamiętam zawsze wskakiwał, ten pierwszy mam nadzieję, że wywali łazana :) </i></span></div>
</div>
APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-60621800900425675202012-11-11T01:03:00.000+01:002012-11-11T01:10:43.291+01:00psychodelia niekończącej sie opowieści<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Myslałem, że jadąc ulicami Warszawy wkurzyć może mnie jedynie jakiś pajac np.: z dzisiejszego dnia, który wymusza pierwszeństwo lub taksówkarz, który nie widzi albo udaje, ze nie widzi. Wkurzyć mnie jednak potrafią inni.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Inne szuje, którym się wydaję, że nikt nie widzi kręcących się w ich oczach czarno-białych wiatraczków. 300 miliardów euro zostało zwiększone do 400 miliardów. Ten mały w kółko golony tchórzofretek mówi, że można wyciągnąć 500. Jakby było 500 to można wyciągnąć 600. W innym miejscu, mówi że na 99 % był to zamach, jeszcze w innym, że ... hmm w sumie to nie chce mi sie cytować z dzisiejszego dnia i z tygodnia niesamowitych prawd, którymi upaja się małostkowy amator kocich przysmaków. Wiele osób dostrzega tę wszech ogarniającą ich paranoję. Za przyciśnięciem tajemniczego przycisku z nazwą "trotyl, smoleńsk, zamach, zbrodnia, żarcie dla kota" odpala się w nich prawdziwe oblicze niesamowicie chcących rozpętać w Polsce wojnę domową, furiatów. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Był kiedyś za zachodnią granicą taki koleś, który miał podbny ton głosu. Ponoć przed przemówieniami do żołnierzy brał biały proch, a w czasie odezwy do narodu miał erekcję. Hmm w polskiej wersji nie widzę tego. Jeszcze ta kreska, ale to drugie... myślę, że mógłby się przestraszyć, albo przestraszyć kota...</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi17UtMEdook1SdT6gGgsnJWwSW8rbVkz5jkUgNpQq8cUJfP0GBA8eqC5eWKjtKTx-mX6o9fmrefqzfD1H6r-HOouOx5dQ9aV55hZNb1RwfXF_XCFv5Y6_lG-8Jt9rVn0iEbcT1RagW_BY/s1600/634142228811554748.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi17UtMEdook1SdT6gGgsnJWwSW8rbVkz5jkUgNpQq8cUJfP0GBA8eqC5eWKjtKTx-mX6o9fmrefqzfD1H6r-HOouOx5dQ9aV55hZNb1RwfXF_XCFv5Y6_lG-8Jt9rVn0iEbcT1RagW_BY/s320/634142228811554748.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i>spuchło się na państwowym wikcie</i></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></div>
</div>
APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-71487680754835595402012-04-13T22:42:00.000+02:002012-04-13T22:58:45.153+02:00PARA W GWIZDEK <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">I kolejny raz okazuje się, że górę biorą emocje, które w przypadku Jarosława K. są czymś niesamowitym. Nikczemne powtarzanie tych samych bredni staje się nudne jak wąż w pomidorach. Naszym wspólnym nieszczęściem jest to, że powtarzane w nieskończoność banialuki w końcu podświadomie powodują delikatne zatroskanie-czy rzeczywiście jest w tym choć ziarnko prawdy, czy może wydaje sie nam, bo ktoś nawpieprzał się grzybów. Cała kultura zachowania wobec ogarnientych nieszczęściem ludzi była czymś normalnym, odpowiednim i stonowanym... ale nie k...wa, nie można się tak dłużej dawać manipulować. "Taniec na trumnach" tak często dzisiaj powtarzany, odbywa się w niesamowicie cyniczny sposób, że dochodzimy do granicy gdzie kończy sie wyrozumiałość, zrozumienie i współczucie a powinna zacząć się ostra krytyka obozu, w którym ostrzy się noże, stawia kosy na sztorc i śpiewa cicho obozowe piosenki zagrzewające do walki z własnym narodem. Próba sił: wygwizdywana uroczystość na Podwalu w Warszawie, przez skandalicznie zachowujących się podstarzałych rzezimieszków. Może berety pospadały na oczy, może w pitstopie kółko odpadło.. kto to wie - są nieobliczalni.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Cokolwiek nie zostanie zrobione, będzie źle. Przypomina to zachowanie "buntu dwulatka". W sumie poza siwymi włosami, zgrabie przygolonymi do połowy głowy, z finezyjnie roztarganym nieładem niewiele różnic widać.. Chwieljny chód, niewyraźna mowa, mlaskanie jak przy kaszy z mleczkiem, i jakby usilne szukanie językiem wychodzących ząbków, których już biedny język nigdy nie znajdzie, całkiem tego dwulatka przypomina. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Na szczęście dzisiejsze zachowanie to strzał w i tak już kulawe kolano. Tak jak rakieta napędzana powietrzem z balona, która spada gdzieś robiąc tylko niewiele szumu. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Zdawać się może, że niektóre zachowania są bezkarne. Powtarzane cyklicznie prowokują do reakcji. Trzeba jednak pamiętać, że "tańce na lakierowanej dębinie" stwarzają ryzyko upadku i skręcenia karku. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWzxNiNwlQIfY9WgZwx9vp0NiO9o1kI7in3ufHkkf_lLIm_M4lPY6f-Hl_atRVwUu7-_kcCDLGP2kotj0JU6vB5DXaKvZpTqdVMty_zMc3fNyybTGtpv4VDfoFRrOsgdoWjGX5Lsgpc7c/s1600/kaczka1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="87" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWzxNiNwlQIfY9WgZwx9vp0NiO9o1kI7in3ufHkkf_lLIm_M4lPY6f-Hl_atRVwUu7-_kcCDLGP2kotj0JU6vB5DXaKvZpTqdVMty_zMc3fNyybTGtpv4VDfoFRrOsgdoWjGX5Lsgpc7c/s320/kaczka1.jpg" width="320" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> </span><br />
<br />
<i style="font-family: Verdana, sans-serif; font-size: small;"><br /></i><br />
<i><span style="font-family: Verdana, sans-serif; font-size: x-small;">- <b>pitstop</b> - mały wózek na zakupy</span></i><br />
<i style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"> <b> temat</b>: debata nad projektem ustawy wzywającym do wydania wraku samolotu, Korea Płn-start rakiety. </span></i><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif; font-size: x-small;"><i><br /></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif; font-size: x-small;"><i><br /></i></span>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-57506912166850874362012-04-10T21:57:00.001+02:002012-04-10T22:10:44.102+02:00ZOSTALI ZDRADZENI O ŚWICIE..10 kwietnia już nigdy nie będzie taki sam. Po tym co się dzisiaj dzieje w Warszawie, można słusznie oceniać, że dopóki ostatni bełkoczący świr nie zejdzie z tego świata, tak już zostanie. Mały, wredny, zakompleksiony, bo tak można nazwać osobę, która wzywa do nieustannej walki, wzywa do puczu, linczu, wojny domowej i rozruchów, żeby spełnić swoje niezaspokojone żadze. Nie ma tu ani grama pamięci o zmarłych, no może kilku osobach. Nie są to obchody ogromnej tragedii, ale rodzinny piknik z babciami z sąsiedztwa, gdzie przy okazji uda się niewinnie spalić jakiś Pałac albo doprowadzić do takiego poziomu nienawiści w społeczeństwie, że jakiekolwiek łamanie prawa ujdzie na sucho, bo to przecież złość przez Tuska.
Palnijcie się w łeb wy pseudo katolicy, ludzie modlący się pod krzyżem, wy kwazi Polacy, ulegający mlaskaniu opętanego człowieka, który dusi w sobie nienawiść do życia, że tak mu pomieszało karierę. Chęć władzy, ba, żadza władzy tak bardzo przysłania wszystkie naturalne odruchy. Współczucie, troska, milczenie, zaduma, pamięć, kontemplacja - co to k.. jest. myśli sobie w duchu pewnie mały Jarek. JA jestem po to żeby iść po trupach do celu, dosłownie po trupach swoich bliskich, po trupach wielu, którzy nie chcieliby tego. Zapewne nie tak chcieliby być wykorzystywani, a raczej ich śmierć.
Jednak łatwo niektórym (prawdziwym, normalnym) sie odciąć, żyjąc swoim życiem- a przynajmniej próbując znaleźć światełko, które rozświetli to co pozostało. Niektórzy, Ci prawdziwi, normalni, rozdarci między światami,odcinają się od wszystkiego, dystansując swoje życie od tego plebsu, który rzuca jadem na lewo i prawo wymyślając coraz to nowe teorie spiskowe. Szerząc ty samym uwielbianą przez Polaków narodową nienawiść. Ludzie, którzy poza podskokami przez kamerami, paleniem kukieł, skandowanie IV RP, nie potrafią czerpać radości z życia. Patologia dotarła nawet tu..
Zostali zdradzeni o świcie.. hmmm kto jak nie on, mógłby powiedzieć coś tak idiotycznego, zasłąniając sie przy tym cytatem autora..
Zginęli o świcie - fakt, ale zdradzona została Polska, że wydała na świat tak znieksztłacone emocjonalnie pokolenie cechujące się patologicznym rozkładem pojmowania co jest dobre a co złe..
R.I.P. wszyscy Ci, z których dusz motłoch robi użytek...APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-73573979286152458352012-04-04T00:46:00.000+02:002012-04-04T00:51:54.659+02:00NIESAMOWITA POLSKA CAŁA-ROCZNICA CAŁAZbliża się rocznica... widac pierwsze oznaki opętania. Budzą się borsuki, które tylko w chwili zagrożenia potrafią wyłuskać z siebie odrobinę człowieczeństwa, żeby zaraz spalić wszystko w zniczu pod prawdopodobnie Pałacem, udając świętych aniołów... gówno borsuki zawsze będą tylko borsukami.
Nadęte Pisowskie zwierzęta żerujące na ludzkiej naiwności i niskiej ocenie własnych siebie, usprawiedliwiając swoje zachowania wrażliwością społeczną, która to szuka jedynie marnego pocieszenia w codziennych troskach... i daje się uwikłać, całkowicie niepotrzebnie, w sieć uzyskiwania siły z dusz tych, którzy dla własnego pocieszenia podczepiają się pod rzeczy, których do końca nie rozumieją.
Jest wiele chwil do refleksji, jest wiele dat...
Największe sprawy ulatują gdzieś obok. Najważniejsze.. Coraz mniej ludzi na al. Jana Pawła coraz więcej na Krakowskim..być może niedługo alejach l.kaczyńskiego.. rzygać się chce od zakłamania, borsuczego podkopywania dołów i czyhania na porażki innych...
Moherowe czapki mogłyby zakryć pół Polski swoją nienawiścią i kultem do psychodelicznego Jarka, ale .. ale na szczęście i nie tylko moje szczęście moher ma swój termin przydatności, który skończy się z chwilą pierwszego podcięcia kuli...APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-62450067659282493412011-10-04T23:10:00.000+02:002011-10-04T23:10:20.018+02:00FABRYKA MAŁP<span class="Apple-style-span" style="font-family: 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 14px;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;">Nigdy bym nie pomyslał, że ktoś kogo człowiek bardzo nie znosi, będzie zaprzątał głowę w taki sposób, że sama myśl o tym przyprawia o mdłości. Tylko nie takie przysłowiowe "mdłości", ale prawdziwe torsje. </span></span><br />
<div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Każde wypowiedziane słowo, zdanie, teoria często mijająca się z prawdą powoduję zwątpienie w zdrowy rozsądek dużej części naszego społeczeństwa.</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;">Jeszcze do niedawna byłem przekonany, że wspominany już jakiś czas temu "taniec chochoła" wciąga tylko tych, dla których Polska jest najważniejsza...Polska zaborcza, zaściankowa, skłócona ze wszystkimi, bezczelna i podejrzliwa. I Ci właśnie "oni" (tak myślałem) są gdzieś z boku, starszej daty... nic bardziej mylnego. Oni są wśród nas !! </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Nie ma nigdy dobrego wyboru, nie ma nigdy najlepszego rozwiązania..ale ludzie co nas czeka jeśli ten chochoł dance wciągnie w swoją spiralę nasze Państwo. Nawet sobie tego nie potrafie wyobrazić. Może wyjdziemy z Unii, może w szkołach będzie zakaz nauki niemieckiego, może stworzymy nowe teorie spiskowe, może jeszcze kilka razy zmienimy historię (bo tak chce jarek), może ekshumujemy wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej.. może tak, a może nie. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Kuba Wojewódzki powiedział przed chwilą fajna rzecz: "</span><span class="Apple-style-span" style="font-family: Tahoma; font-size: small;">wybierzcie mądrze".... Takiego jednego Jarka to może byśmy przeżyli, bo wciąż pogłębiająca się amnezja może spowodować, że zje w końcu swój kłamliwy ogon. Ale oni się klonują. Wyskakują z kapelusza jak nakręcane pieski, szczekające coś w swoim, mało zrozumiałym języku. Nie pozwólmy rozwinąć się tej zarazie. </span></span></div>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-81693589326854909752011-09-09T21:21:00.007+02:002011-09-09T21:21:49.998+02:00FRAJERSKA MASAKRA PIŁA PISOWĄ<span class="Apple-style-span" style="font-family: 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 14px;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span><span class="Apple-style-span" style="font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> <img alt="" border="0" src="http://republika.pl/blog_cj_5017033/7782868/tr/kaczka_3.jpg" /> </span> <span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef;">Debatowanie nad debatami to temat rzeka. Nie ma do czego wracać, zwłaszcza, że uszczestniczenie i tworzenie sztucznych tematów jest co najmniej zachowaniem charakterystycznym dla gasnących gwiazd. </span></span></span><br />
<div><div><div><div><div><div><div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Jak można bezczelnie naigrywać się z wyroków sądów, z decyzji w których podejmowaniu się uczestniczyło, z własnego Państwa? Ja Jarosław mogę wszystko! Chodźby niedzwiedź to dostoję...- Nie sile się na inność, bo inny już jestem. Nie zmienie siebie bo lubie inność-</span><span class="Apple-style-span" style="font-family: Tahoma; font-size: small;">..Tymczasem ta inność to normalność, z tym że normalność to dla nich własnie coś dziwnego. Widać, że energii coraz mniej, włosów siwych coraz więcej. Opadają wypełnione śliną poliki, a język od oblizywania robi się szorstki. Na bocznice powiedział by Tomek z wyspy Sodor.</span></span></div></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Ciekawe kiedy znudzi się udawanie przez wielu z nich Usain'a Bolt'a. Szybsi od pustynnego wiatru i strusia pędziwiatra coś mamrocą, że chcą rozmawiać, a gołym okiem widać, że przebierają nogami w powietrzu jak Flinstonowie. Nie tak szybko. Zalatuje tutaj czymś, co do złudzenia przypomina bezczelne naigrywanie się ze wszystkiego co stanowi odejście od programu. No własnie jakiego programu? Chyba programu wywołania ogólnej rozpierduchy, bo tylko podczas takiej akcji wszyscy chwycą sie za ręce i zwariują w okrutnym tańcu z chochołem. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Ganienie za kimś komu przyjemność sprawia sama gonitwa a nie cel do jakiego sie dąży, świadczy tylko o tym kto spieprza. Dogonisz i przywalisz w łeb, pozwie do sądu. Odpuścisz, stwierdzi, że łapiesz zadyszkę... </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Odpuścić, zapomnieć, a zgaśnie jak Bolt przy falstarcie..</span></div></div></div></div></div></div></div>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-68886387269675063502011-09-09T21:21:00.005+02:002011-09-09T21:21:30.341+02:00DZIWNE TYPY, JAK Z KOMIKSU...<span class="Apple-style-span" style="font-family: 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 14px;"><span class="Apple-style-span" style="color: #1f1f1f;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> <img alt="" border="0" src="http://republika.pl/blog_cj_5017033/7782868/tr/kaczka_1.jpg" /> </span></span></span><br />
<div><span class="Apple-style-span" style="font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="color: #1f1f1f; font-family: Verdana; white-space: pre;"> </span><span class="Apple-style-span" style="color: #dfdfdf; font-family: Tahoma;">Już kilka razy przymierzałem się, żeby napisać, bo rozwala mi pęcherzyki płucne jak słysze mamrotanie o tym samym. Czyli w sumie o tym jak robić zamieszanie i grać Tupolewem do końca życia.</span></span><div><span class="Apple-style-span" style="color: #dfdfdf; font-family: Tahoma;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span><span class="Apple-style-span" style="font-size: small;">Widać, że Jarek już nie do końca kontroluje swoje wypowiedzi i wpada w spiralę powtarzania tego samego lub negowania tego co powiedział wcześniej, nawet o tym nie wiedząć... to jest kunszt retoryki. </span></span><div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #dfdfdf; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Znalazł sobie kilku naśladowców, klakierów, którzy w razie niedyspozycji kota mogą pomiałczeć lub się poocierać, ot tak żeby preziowi było miło. Adam H. , (niestety mój rocznik)...nie wiedziałem, że ludzi w tak młodym wieku (stary nie jest i ja też) może tak opętać zła moc jak z kolejnej części dziadów. Ja rozumiem, można sobie czasami walnąć bronka, ale kurde żeby tak trzymało?? Gadać od rzeczy każdy potrafi po pijaku, ale nikt jeszcze takiego alkoholu nie wymyślił, żeby na banie siadało na długi czas!! Dramat. Pisowscy piwowarzy wymysli trunek, który zrywa śmigło na bardzo długo.</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #dfdfdf; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Adam H. i jego koledzy mają niesamowity dar przekonywania społeczeństwa do swoich racji. Tylko niestety to społeczeństwo jest w gruncie rzeczy over 60 i mam nadzieję, że mimo swojego młodego wieku Adaś zorientuje sie, że koniec blisko. Kwestia tylko taka jak bardzo jest pojony sokiem z kaczojagód wywołujących kręcenie źrenicami, mlaskanie językiem, szydzenie z tego co dobre i udwawanie jacy to my jesteśmy zejebiści mimo, że jesteśmy beznadziejni. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #dfdfdf; font-family: Tahoma;"><span class="Apple-style-span" style="font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Nabieranie tych biednych ludzi na gównianie hasła podrzegające do bratobójczej walki, do fermentu, do pieprzonego haosu, do znienawidzenia jeden drugiego długo nie potrwa. Krach nadejdzie w październiku, bo Jarek leci na oparach, a Europa nie doleje do baku paliwa ludziom</span><span class="Apple-style-span" style="font-size: small;">, ktorzy prowadzą samolot tylko po to, żeby go zdetonować w Brukseli lub innym ciekawym miejscu. </span></span></div></div></div></div>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-62979162213104104692011-09-09T21:21:00.003+02:002011-09-09T21:21:11.035+02:00KAMELEON SCHODZI Z DRZEWA..ZGŁODNIAŁ, WŁADZY BY SIĘ NAŻARŁ<span class="Apple-style-span" style="font-family: 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 14px;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;">Wiedziałem, no wiedziałem, że przecież on musi mieć gdzieś w sobie jakiś kawałek, który w pewien sposób łączyłby jego osobę z normalnością.. No niemożliwe, że można zamlaskać się na śmierć wygadująć herezje jak po wizycie u doktora PajHiWo. Odnalazł się, doszedł do wniosku, że można, można wiele zdziałać odpowiednim podejściem do polityki..takim samym jak zawsze przed wyborami. On kocha wszystkich, wybacza, prosi o zrozumienie, prosi o zaprzestanie bezmyślnych waśni i podniesienie poziomu języka retoryki politycznej.. hehe, ile razy zdoła omotać te 25% społeczeństwa (kurde 25 % to przecież 10 milionów Polaków). Czy w naszym kraju żyje aż 10 milinów ludków z ciemnogrodu? Na ulicach wszyscy tacy sami, ładnie ubrani, ą, ę i w ogóle, a w głowach 1/4tej z nich płynie muzyka z radia maryja. Prawie jak w 1984 Orwela. Prawie, robi wielką różnicę, tamto to była książka a nasza rzeczywistośc to nie fikcja. </span></span><br />
<div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Najnowocześniejszy plan naprawy Polski. Przemyślany, skrzętnie zanotowany, wypunktowany. Wypunktowany jak rząd, który tak naprawdę był, jest i będzie niezmiennym celem. Osły czasami mają przed sobą marchewkę na kiju i idą przed siebie jak jak łysek z pokładu Idy. Prezesowi powinni zawiecić gwiazdę od mercedesa jako celownik, żeby nigdy nawet w chwili głębokiego relaksu, nie zapomniał, że jego celem jest deptanie po piętach. Deptanie, a tak naprawdę przydeptywanie nogawek, żeby mieć tą satysfakcję z chwil wypie....nia się na glebę tego nadepniętego. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Każdy ma swój rozum, każdy ma świadomość i zdrowy rozsądek. Nie każdy jednak ma zdolność wyboru między tym co może być nadzieją na coś lepszego, a tym co tę nadzieję nam odbiera. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span></div>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-38627553800920858062011-09-09T21:21:00.001+02:002011-09-09T21:21:10.521+02:00KAMELEON SCHODZI Z DRZEWA..ZGŁODNIAŁ, WŁADZY BY SIĘ NAŻARŁ<span class="Apple-style-span" style="font-family: 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 14px;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;">Wiedziałem, no wiedziałem, że przecież on musi mieć gdzieś w sobie jakiś kawałek, który w pewien sposób łączyłby jego osobę z normalnością.. No niemożliwe, że można zamlaskać się na śmierć wygadująć herezje jak po wizycie u doktora PajHiWo. Odnalazł się, doszedł do wniosku, że można, można wiele zdziałać odpowiednim podejściem do polityki..takim samym jak zawsze przed wyborami. On kocha wszystkich, wybacza, prosi o zrozumienie, prosi o zaprzestanie bezmyślnych waśni i podniesienie poziomu języka retoryki politycznej.. hehe, ile razy zdoła omotać te 25% społeczeństwa (kurde 25 % to przecież 10 milionów Polaków). Czy w naszym kraju żyje aż 10 milinów ludków z ciemnogrodu? Na ulicach wszyscy tacy sami, ładnie ubrani, ą, ę i w ogóle, a w głowach 1/4tej z nich płynie muzyka z radia maryja. Prawie jak w 1984 Orwela. Prawie, robi wielką różnicę, tamto to była książka a nasza rzeczywistośc to nie fikcja. </span></span><br />
<div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Najnowocześniejszy plan naprawy Polski. Przemyślany, skrzętnie zanotowany, wypunktowany. Wypunktowany jak rząd, który tak naprawdę był, jest i będzie niezmiennym celem. Osły czasami mają przed sobą marchewkę na kiju i idą przed siebie jak jak łysek z pokładu Idy. Prezesowi powinni zawiecić gwiazdę od mercedesa jako celownik, żeby nigdy nawet w chwili głębokiego relaksu, nie zapomniał, że jego celem jest deptanie po piętach. Deptanie, a tak naprawdę przydeptywanie nogawek, żeby mieć tą satysfakcję z chwil wypie....nia się na glebę tego nadepniętego. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Każdy ma swój rozum, każdy ma świadomość i zdrowy rozsądek. Nie każdy jednak ma zdolność wyboru między tym co może być nadzieją na coś lepszego, a tym co tę nadzieję nam odbiera. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span></div>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-79301389390959387632011-09-09T21:20:00.005+02:002011-09-09T21:20:49.415+02:00KUPIŁEM ZORKĘ PIĘĆ I ZROBIŁEM KILKA ZDJĘĆ..<span class="Apple-style-span" style="font-family: 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 14px;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> <img alt="" border="0" src="http://republika.pl/blog_cj_5017033/7782868/tr/napierniczak.jpg" /> </span></span><br />
<div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Klasa polityczna bez klasy...to już chyba nikogo nie dziwi. Strarannie wyprasowane kołnierzyki, mankiety ze złotymi spinkami, coś tam czasami sterczy z klapy... exclusive normalnie. Jednak pod tymi starannie dobieranymi elementami garderoby i słowami nie da sie ukryć tego, co ich zdradza jednym prostym gestem.. tak prostym jak prosty człowiek obnażający się ze swojego buractwa.</span><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Rewolucja po lewej stronie, zmiany, zmiany, zmiany.... Hmmm jednak tak ogromnego stylu i klasy nie da się podrobić, tej wypracowanej i rzeźbionej przez żelbet gierkowskiej starej szkoły dostojności i gry politycznej.. Lewo było lewo, czerwono i z klasą, a nie z 3,2 megapixelami w kieszeni, gotowymi do słitaśnej foci. Czerwony.... czerwony jak burak. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Jeśli decydować za nas mają osoby, dla których priorytetem jest nie klasa polityczna a nasza klasa to ja wysiadam. Ktoś kiedyś powiedział, że gdyby Jolanta Kwaśniewska została prezydentem to przynajmniej każdy Polak wiedziałby jak prawidłowo zjeść bezy w towarzystwie. I coś w tym jest, bo naprawdę wolę lekcję stylu Pani Joli niż absencję na lekcjach etyki Pana Grzegorza. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span></div></div>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-9858375165317837422011-09-09T21:20:00.003+02:002011-09-09T21:20:30.808+02:00ILE MA ?? OBA MA...<span class="Apple-style-span" style="font-family: 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 14px;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef;">Nie było mnie ale już jestem i mam nadzieję, że bedę i to teraz bardzoooo czesto. Sytuacja otaczająca nas szarych myszów bulwersuje do granic wytrzymałości. Łamią się narodowe schody, niewytrzymują ciśnienia OFE'sy, ci z flagami od związków zaczynają biegać po ulicach stolicy (w zimie nie latali bo było zimno), no i jaśnie nam mącący, mlaskający wyszedł z letargu i wyciąga dłoń.... tak tak przyjde przyjde, nie mogę odmówić ..interes państwa .. ? Chyba jego interes, mały zaniedbany, nieużywany interes...</span></span></span><br />
<div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;">Donek miota się starając się poskładać do kupy resztki zielonej wyspy, którą zewsząd oblewa fala krytyki. </span><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Naprawdę ciekawie może być. Czy warto ustawiac się w kolejce pod campusem i kupić jakiś mały namiocik., może sie przyda jak w Libii albo Hiszpanii. Rozwija się to ciekawie, jak bakterie na bibule. </span></div></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Ale przecięz przyjeżdza on... "łon łon" ...Pan Świata. Czarnoskóry Ken, władca potomków narodowości, które dotarły do nowego lądu, bo dali się złapać w siatkę albo wódz sprzedał ich za paczkę fajek.... </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Czarne, solidne, niezniszczalne fury (no może nieodporne na irlandzkie progi wjazdowe) ale zawsze fajnie sie prezentujące, faceci ze słuchawkami, kamery, szpiedzy, samoloty.... w ogóle mega show. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Może to i trochę interesujące, może troche niespotykane (jak europejskie samochody w stanach) ale na pewno bardzo zastanawiające, jak długo kolos na glinianych nogach potrafi jeszcze człapać i wcinać spokojnie hamburgery z mc syfa....</span></div>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-14362590861181051052011-09-09T21:20:00.001+02:002011-09-09T21:20:06.342+02:00DZIEŃ BEZ (Z)<span class="Apple-style-span" style="font-family: 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 14px;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;">Minęło trochę czasu.. milczenie spowodowane niestety kolejnym pobytem w baśniowej krainie zdaję sie wybijać z (nie)rytmu, który ogarnia nas ze wszech stron.</span></span><br />
<div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Dzień bez zmartwień, zmartwień moich, tak bardzo wyczekiwany w końcu może powoli nadejdzie. Dzień bez wielu innych spraw pewnie nigdy nie nastanie. Dzień bez narzekań - nie ma mowy, dzień bez Kaczyńskiego - nie ma mowy, dzień bez Smoleńska..był raz a przynajmiej byla próba i niestety dupa..nie dadzą odpocząć duszom spętlonym między lukiem bagażowym a rzędem przednich siedzeń..</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Psychodeliczny taniec wijącego się kąsiciela kłuje wielu z nas. Mielenie językiem po wewnętrznej stronie policzka, mlaskanie połączone z haotycznym bełkotem nawołujące do niewinnego poderżnięcia gardeł wszystkim tym, którzy nie wydziergają sobie toruńskiego krzyża na czole powoduje wymioty jak po wódce zapitej mlekiem. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Giżyński, Błaszczak, Brudziński, Rogalski z jednego tego samego cynicznego, banalnego i psychopatycznego miotu.</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Na myśl o możliwość przejęcia władzy przez bandę opentanych krasnoludów włosy stają mi dęba pod paznokciami...</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Pierwsze myśli po dłuższej chwili milczenia są ponoć najlepsze. Byle nie tylko moje myśli...</span></div>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-61472070628829845122011-09-09T21:19:00.003+02:002011-09-09T21:19:42.339+02:00WYPALONE ŚCIERNISKO PO SŁOMIANYM ZAPALE<span class="Apple-style-span" style="font-family: 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 14px;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;">2005 rok niektórym na długo zostanie w pamięci. Wielu z nas (np. mi) nie było dane uczestniczyć i obserwować ogromnej zadumy po odejściu jednego z największych Polaków. Płącz, troska, refleksja, żal i miłość przelewająca się ulicami polskich miast na znak pojednania i solidarności .... Oddanie się temu wydarzeniu widać było na każdym kroku. Część uznawała to za przesadę... te modły, krzyki i nieustanne pochody. Lepiej przeżywać w ciszy, na osobności... ?! </span></span><br />
<div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Oczywiście jak zawsze w takich momentach zadaje sie wiele pytań, na kóre nie ma odpowiedzi... Na wiele jednak można sobie odpowiedzieć. Może nie od razu. Wytrwałości, bo jeśli ktoś nadal szuka to wystarczy chwilkę jeszcze poczekać.. jeszcze może rok, moża kilka.. Odpowiemy sobie wtedy sami na pytanie jacy jesteśmy, jacy jesteśmy spontaniczni i .... i tyle. Zero w nas czegokolwiek co trwa dłuższą chwile. Zapominamy tak szybko jak szybko maszerowaliśmy w tym kolejnym z pochodów. Coraz bardziej zacieramy w pamięci wszystko co z tym związane. Obnaża to nas nie jako katolików (bo to nie o to chodzi), ale jako ludzi, którzy w pogoni za życiem nie martwią się niczym dookoła.. Ludzie sie rodzą i ludzie odchodzą tak?. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Cieszyć się mogą ci, którzy nie uczestniczyli w pseudo lamentach i przeżyli to tak jak chcieli. Oni być może pamiętają i pamiętać będą. Bo nie chodzi o to kto głośniej krzyczy, kto się ustawia w kolejkę na wyjazd, kto kupi najdroższe miejsce w hotelu w Rzymie na długi weekend. I nawet nie chodzi o kremówki, ale o to by pamiętać, że aby na nie iść "trzeba najpierw zdać maturę"....</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>NEVER FORGET </span></div>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-30348167526926003322011-09-09T21:19:00.001+02:002011-09-09T21:19:20.661+02:00NIEDOJRZAŁE, OBRAŻALSKIE PASKUDY<span class="Apple-style-span" style="font-family: 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 14px;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;">Telewizja ma niesamowitą moc, która niektórych potrafi zastraszyć a innych wprowadzić w stan zastanowienia nad tym, czy rzecziwiście to co widzimy jest prawdą.</span></span><br />
<div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Wiele osób, które mimo tego, iż istnieją w tym "półświatku" od kilku bądź kilkunastu lat, nie potrafi rozgraniczyć sztucznego grania od swojego często zmanierowanego życia. Pan "gadająca głowa" lub jak kto woli "dwukolorowa broda" - ekspert od wszystkiego, pseudo guru jeśli chodzi o muzykę, mistrz zakładania rąk i straszenia, że jak coś to ja wam już nic nie powiem, pragnie chyba zbudować ołtarzyk w jednej z telewizji. Lansowanie samego siebie w imię czego? W imię chyba samego Zbyszka. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Przesadą jest bowiem lobbowanie środowiska, które od zawsze było poza strukturami sciągającymi narodowe myto. Oczywiście życie pozbawione kultury i sztuki byłoby jak jazda pociągniem towarowym.Niby do celu, ale jakoś tyłek od węgla boli. Jednakże, rozgraniczenie prawdziwego artyzmu od zwykłej przedsiębiorczośći jest w dzisiejszych czasach rzeczą chyba niemożliwą. I właśnie ta subtelna różnica pozwala na określanie celebrytyzmu i pospolitej tandety, "sztuką" przez duże "G". </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Niestety poziom kreowany nie jest przez artystów, ale przez odtwórców ról.., którzy na nieszczęście są w ogromnej większości. Można zatem bronić swoich racji, jedynie wtedy, kiedy stoi się dwoma nogami po jednej ze stron.. a nie buja się w zależności smaku niedzielnych ciastek na drugie śniadanie.</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><br />
</span></div>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-42968329669295664092011-09-09T21:18:00.003+02:002011-09-09T21:18:43.010+02:00LPG STONKĘ ZJE<span class="Apple-style-span" style="font-family: 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 14px;"><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Jednak nie da się zorganizować czegokolwiek w Polsce bez robienia ogromnego przy tym szumu. Zbliżające sie kolejne wybory prowokują do niespodziewanych ruchów. Nikt oczywiście nie pobije Pana Napi Napi, ale może w końcu warto skupić się nie tylko na grilowanej na wędce, a na tym co będzie później. Te niespodziewane zbiegi okoliczności, przypadkowe sytuacje obrazujące normalność i integrowanie się do granic możliwości </span><span class="Apple-style-span" style="font-family: Tahoma; font-size: small;">ze społeczeństwem , że aż kasza spada z półek pod ciężarem dziennikarzy. Przecież potrzeby kota są oczywiste. Nie ma lepszej paszy jak przy airporcie. Taka karma. </span></span></span><br />
<div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Z drugiej strony nie ma chwili do stracenia. Trzeba działać, rozlepiać te nalepki na każdym rogu. Wycierać nimi wszystko co tylko możliwe. Puki jest czas, puki pamiętają. Każdą ulice, każdy skwer, każdą ławkę. Nie ma granicy między tym co wielkie i święte a tym co daje wygraną. Niektórym zrywa śmigło w rozpaczliwym dążeniu do przypisania najmniejszego nawet wkładu we wszystko "bratu". Litości. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Mimo wielu niedociągnięć, są jeszcze persony, które jasno stawiają kreskę tam gdzie tego wymaga sytuacja i starają się nie mieszać wszystkiego w wielkim garze nienawiści jeżdżąc na oklep na TU 154. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Ręce czasami same opadają. Żeby tylko któregoś razu nie walnęły o ziemię tak, że poznokcie będzie można malować od wewnętrznej strony.</span></div></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><br />
</span></div>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-45843587131377807762011-09-09T21:18:00.001+02:002011-09-09T21:18:20.189+02:00KOŃ TROJAŃSKI I PĘKNIĘTA SMYCZ<span class="Apple-style-span" style="font-family: 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 14px;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;">Postępowanie niektórych ludzi sceny politycznej jest jak oglądanie bez lektora "niemocnice na kraji mesta". Słabe dialogi, zero akcji i nieustanne stwarzanie wrażenia czegos na kształt papki z dyni.</span></span><br />
<div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span><b>P</b>aństwo <b>J</b>acyś <b>N</b>iepoważni, potwierdzają to co prawdopodobnie wiedziało już wielu od dawna, że motywem przewodnim oderwanej ekipy nie będzie podtrzymanie własnego zdania i polityki, ale usilne bronienie się przed nieustanną wojną podjazdową Pana prezesa. Nikt normalny nie mógł uwierzyć, że tak bardzo zakompleksione towarzystwo, tak łatwo pozwoli odłączyc się swojemu lepszemu ja. No i nie pozwoliło.. Whiteman odszedł, przyłączył się i odszedł.. z kodami. Szach i mat. Białe często wygrywają.</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Na szczęscie (albo na nieszczęście) są równie "lojalni" współpracownicy w równie interesujących obszarach świata. Supermoskowman, mimo iż jest drugi to zawsze jest pierwszy i jego szef mimo tego, iż ciągnie te lejce to nie zawsze udaje mu się utrzymać cara w ryzach. Różnorodność sytuacji wymusza różnorodność zachowań, i nie zawsze musi być to zgodne z aktualnie przyjętymi zasadami.</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Różnica jednak polega na skali podniecenia, wprost proporcjonalnego do rangi sytyacji. Nasze lokalne warcaby mogą być nieporównywalne z szachami w stylu kasparowa, gdzie nie ma podziału na kolor słabszy czy mocniejszy, a na to kto mocniej przywali pięścią w stół. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Tahoma; font-size: small;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Zbieranie jednak figur z podłogi grozi skrzywieniem kręgosłupa, albo zdartymi kolanami.. tak czy siak będzie bolało. </span></div>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-89167931793499594832011-09-09T21:17:00.001+02:002011-09-09T21:17:55.221+02:00SAMURAJE I BUNGA BUNGA<span class="Apple-style-span" style="font-family: 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 14px;"><span class="Apple-style-span" style="color: #bfbfbf;"> <span class="Apple-style-span" style="font-family: Tahoma; font-size: small;">Powietrze, ogień, woda i ziemia... cztery żywioły, przed których mocą jesteśmy bezradni. Jedna chwila zmienia wszystko. To co było ważne zmienia rangę.To co było normalnością staję się czymś, o co trzeba dbać z niesamowitą jak dodtąd siłą. Przewartościowuje się wszystko co może mieć jakiekolwiek znaczenie. Jednak nie o 1,6 ms, a o wartości, których nie da sięzmierzyć żadną miarą. </span></span></span><br />
<div><span class="Apple-style-span" style="color: #bfbfbf;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Tahoma; font-size: small;"></span></span><span class="Apple-style-span" style="color: #bfbfbf; font-family: Tahoma; font-size: small;"> Niektóre kataklizmy, w postaci podstarzałych lanserów usiłujących wmawiać od kilkudziesięciu lat swoim obywatelom ,że jedynym sensem życia jest wyznawanie kultu ich samych, też są cieżkie do opanowania. Czasami trzeba poświęcić zbyt wiele, by zyskać niewiele. Walka toczy sie i toczyć sie będzie bardzo długo.. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #bfbfbf; font-family: Tahoma; font-size: small;"> Walka z przeciwnościamy życia, które pojawiają się niespodziewanie lub funkcjonują równolegle przezwyczajają nas, że to normalność,. Usypiamy swoją czujność w przekonaniu, że nic złego nie może sie stać..</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #bfbfbf; font-family: Tahoma; font-size: small;"> Dlaczego świat jest pełen kontrastów?. Dlatego ,żeby nie było nudno? Dlatego ,żebyśmy mogli być swiadomi nieprzewidywalność życia? Dlatego, żeby pokazać nam, że mimo tak ogromnej bliskości, niektórzy nie zauważają niczego poza kolejna imprezą?</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #bfbfbf; font-family: Tahoma; font-size: small;"> Tam daleko walczą ci, których zaskoczyło przeznaczenie.. Bliżej ci, którzy chcą to przeznaczenie zaskoczyć... 2012 ciekawe nie? </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #bfbfbf; font-family: Tahoma; font-size: small;"> </span></div><div><div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #bfbfbf;"> </span></div></div></div>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-41882574143699940222011-09-09T21:16:00.001+02:002011-09-09T21:16:53.042+02:00BAŚNIOWA KRAINA<span class="Apple-style-span" style="font-family: 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 14px;"><span class="Apple-style-span" style="color: #bfbfbf;"> <span class="Apple-style-span" style="font-family: Tahoma; font-size: small;">Kiedy przychodzi moment, że pewnych rzeczy nie da się zrobić we własnym zakresie to szuka się pomocy... znajdujemy ją lub nie. Sytuacje wymuszają różniego rodzaju działania. Chroniąc siebie i swoich bliskich oddajemy się w obce ręce..ręce, które leczą. </span></span></span><br />
<div><span class="Apple-style-span" style="color: #bfbfbf; font-family: Tahoma; font-size: small;"> Można narzekać na wiele, ale nie na tych, którzy oddając swoje serce sprawiają, że schodzi tak bardzo dokuczliwe ciśnienie. Niesamowite chwile troski i smutku przeplatane z uśmiechem i radością. </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #bfbfbf; font-family: Tahoma; font-size: small;"> Szpitale nie należą do miejsc szczególnie sympatycznych. Starając się jednak stworzyć coś na obraz domu, znajdujemy czasami wiele czynników zmieniających zaistniała sytuację w coś ocierającego sie o normalność.</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #bfbfbf; font-family: Tahoma; font-size: small;"> Słodkie Panie w krochmalonej bieli i zieleni, mniej sympatyczne w fiolecie spowodowały, że łóżeczko znowu skrzypi.. :)</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #bfbfbf; font-family: Tahoma; font-size: small;"> W każdej sytuacji starajmy się szukać pozytywnych stron i ludzi...ludzi, którzy zapadają w pamięci i zostają na długo ...</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #bfbfbf; font-family: Tahoma; font-size: small;"> Dla Zosi, Antka, Julki, Patryka i kózki kri kri :) </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #bfbfbf; font-family: Tahoma; font-size: small;"> </span></div>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-67714757927148560292011-09-09T21:15:00.002+02:002011-09-09T21:15:55.232+02:00JEDNI TAK, DRUDZY NIE..<span class="Apple-style-span" style="font-family: 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 14px;"><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-size: small;"> <span class="Apple-style-span" style="font-family: Tahoma;"> </span><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial;">Dzisiejszy dzień obfituje w kończące sie historie. Niektóre pełne są przemyśleń, dlaczego właśnie tak a nie inaczej ?! Pytania zadawane przez wielu zaskoczonych; why why why, pewnie zostaną bez odpowiedzi. Jednak nie zawsze decyzja o zmianie tego co było na coś innego jest zaplanowana... czasami nie mamy wyboru kiedy trzeba przejśc na drugą stronę mocy ... ona już wie jak tam jest ..zresztą kobieta pracująca nieczego się nie boi. </span></span></span><br />
<div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Arial; font-size: small;"> Można odejść z przytupem lub nie. Można sie zakorzenić w umysłach większości ludzi lub nie. Trzeba być kimś, mieć to coś, być we właściwym miejscu i z ogromnym potencjałem przelatywać na głowami tych co klaszczą. Trzeba być królem. Królem dwóch dech..</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Arial; font-size: small;"> Nie każdemu jednak się ta sztuka udaje. Nie każdy ma na tyle pokory do samego siebie, żeby w końcu zrezygnować, mając na uwadze to, że wszystkie maski z teatru zostały już wypróbowane... i nadal nikt nie klaszcze. Odpuścić nie pozwala cheć udowodnienia samemu sobie, że jednak najlepszą rolą w życiu nie była bajka o podwędzeniu przez dwóch szkaradnych chłopców przyciemnionej żarówki z nieba, lecz rola mlaskającego mapeta, którego opętała wizja psychodelicznej rewolucji. Na siłę to można udowadniać sobie codziennie tylko to, że te zęby może jednak nie są moje....</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Arial; font-size: small;"> Spojrzeć w lustro i powiedzieć:...ok kończę..to nie dla mnie...nie nadaję się</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #efefef; font-family: Arial; font-size: small;"> Bezcenne....</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #0040c0; font-family: Arial; font-size: small;"> <img alt="" border="0" src="http://republika.pl/blog_cj_5017033/7782868/tr/blog_3.03.2011.jpg" /> </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="color: #0040c0; font-family: Arial; font-size: small;"> </span></div>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-19446622186425237222011-02-28T22:50:00.000+01:002011-02-28T22:50:58.189+01:00MAŁE ZŁOTE LUDZIKI<span class="Apple-style-span" style="font-family: Verdana, sans-serif;"> </span><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ciekawe czy kiedyś będzie taki dzień, obudzimy się a Pan Kuźniar powie (albo jego syn): jak co roku był wielki problem z zacumowaniem wszystkich jachtów w Gdyni.. Niestety tak nie powie i to nie dlatego, że nikt nie wie jak do naszego trójmiasta dopłynąć, ale dlatego, że jeszcze sporo wody wpłynie z szarej Wisły do Bałtyku zanim będziemy wiedzieli jak szlifować własne diamenty...</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Podniecenie sięga zenitu co roku o tej samej porze. W sumie po co? Po to by mogło się wypowiedzieć kilku znawców kina. Krytycy filmowi, dla których sformułowanie kilku słów na temat jakiegoś mistrzowskiego obrazu równa się z nocą spędzoną na Soho.! Horrendalne gaże aktorów za nawet minimalny udział w filmie powoduje, że zaczynamy się zastanawiać, w którym kierunku idziemy? Czy o to w tym chodzi? </span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Czerń i biel, minimalizm, klasa i mistrzowska gra... </span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Wiem, nie uciekniemy przed rozwojem i pompowaniem wielkiego balona, na którego jeszcze przez wiele lat będziemy się gapić z cieknąca śliną na buty. W każdym miejscu na ziemi dzieje się życie i rewolucja czy to kulturowa, technologiczna czy poprostu rewolucja...</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Ktoś ma swoje Bollywood, ktoś ma Kaddafi'ego, my mamy Kota, Szyca, Więckiewicza a oni mają Natalie... </span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Jesteśmy w tym miejscu, tu i teraz, oni są tam i teraz ... żeby to "teraz" było zawsze...</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-11730480442191176802011-02-27T20:47:00.001+01:002011-02-27T20:48:00.073+01:00INTENSYWNA TERAPIA LEKARSKA<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: small;"> Ciekawe jak będą wyglądać bale przebierańców, które będziemy mieli okazję oglądać już niedługo. Kto weźmie w rękę gitarę, kto włoży na głowę kapelusz w stylu Chucka Norrisa (na marginesie nikt go i tak nie przebije, on sam najlepiej naśladuje siebie), czy w końcu zacznie recytować poezję wychwalającą jakiegoś mistrza w rozwiązywaniu problemów gospodarczych i szukającego porozumienia- bo coś zawsze jest najważniejsze (ciekawe co tym razem). </span><br />
<div><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: small;"> Rozpoczęły się castingi, każdy może zostać twórcą lub tworzywem. Nie ma chwili do stracenia. Z każdym dniem sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie, raz jeden w górę raz drugi w dół lub trzeci w ogóle nie wiadomo dlaczego właśnie pośrodku. Nieprzewidywaloność osób badanych przez ośrodki i instytucje śledzące opinie publiczną, niejednokrotnie kreuje właśnie nasz punkt widzenia. Jak w "familiadzie"- przypadkowych 100 osób... tak tak dlatego w TVP pracuje kilka tysięcy osób, żeby nie pytać wciąż tych samych... </span></div><div><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: small;"> Spin doctors potrzebni od zaraz, bo nie da się już non stop przyklejać nowej maski, komuś komu z każdym wypowiedzianym zdaniem rośnie nos jak u Pinokia..</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: small;"> Niewątpliwie szansę ma PJN, gdzie specjalistów od wizerunku jest kilkoro zmienianych przez prezesa prawdopodobnie w zależności o humorów kota.</span></div><div><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: small;"> Zaiste jest to sposób na sukces i popularność... tylko żeby się nie okazało, że będzie jak z dowcipami Karola S., niby śmieszne ale jakoś od 10 lat nikt się nie śmieje....</span></div>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-11268872435933101772011-02-26T11:26:00.000+01:002011-02-26T11:26:42.234+01:00POLSKA, BIAŁO ZMĘCZENI <span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wydarzenia sportowe a zwłaszcza sporty zimowe mają ogromną popularność w naszym kraju. I nie dzieje tak wcale za sprawą tego, że uwielbiamy skakać ze skoczni, biegać na nartach, czy pchać bobsleje ale dlatego, że mając za oknem pół roku biel zamiast zieleni nie pozostaje nic innego jak przynajmniej w pewnym stopniu utożsamić się z tą białą zarazą.. </span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Jednak nie samo kibicowanie jest tu najważniejsze ale to, że istnieje okazja do ... no właśnie do czego? Do wypicia kilku browarów, zjedzenia wiadra chipsów i podarcia się z reguły po to tylko ,żeby na drugi dzień żałować czasu straconego na oglądanie beznadziejnego występu... Wyjątkiem rzeczywiście jest okres szarzyzny gdzie "królowa śniegu" zdobywa coraz to nowe tytuły a "air king" nie zawodzi. Jednak będąc na topie powinno się mieć świadomość tego, że nie tylko kijki są najważniejsze i czubek swojego i tak już wielkiego nosa, ale to co sobą reprezentujemy.. i jak umiemy się zachować w chwili słabości.</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Z drugiej strony nie dziwi zatem postępowanie naszych orłów, którzy po serii słabości nie potrafią się otrząsnąć i topią smutki we wiadrze i to nie chipsów.. a coraz to większa rzesza fanów odwraca się na pięcie.. jak baletnica z babcinej pozytywki.. Ale nie ma co się martwić, bo w polskim sporcie jest jeszcze sporo możliwości odwrotu... przecież na topie mamy jeszcze kilku fighterów, siatkarzy, szczypiornistów....</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> W Polsce ze sportem jest jak z gwiazdami seriali, jak długo nie grają jakiegoś epizodu to znikają ze świadomości.. a wtedy czekamy na porę suchą i szukamy nowych wrażeń..</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Żeby być czemuś oddanym, to trzeba mieć pasję... naszą pasją jest brak wiary w cokolwiek...</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-938537574667941593.post-38863219329471081352011-02-24T22:28:00.001+01:002011-02-24T22:31:28.013+01:00ALL U NEED IS LOVE .. <span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nie było i pewnie długo nie będzie dnia bez wspominania jednego z najgorszych dni w historii powojennej Polski... Dnia, w którym każdy z nas zastanawiał się nad tym po co te waśnie po co te spory, skoro wszystko może ulecieć gdzieś w niebyt jak te 96 dusz.... Jednak Polska jest wspaniałym krajem, który kultywuje rozwój zazdrości, nienawiści, jątrzenia, szukania dziury w całym i obarczania wszystkich za wszystko powodując niezmierną satysfakcję u tych drążących temat do utraty tchu albo końca możliwości kombinatorycznych. </span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Wyciąganie (może w tym przypadku nieodpowiednie słowo) trupa z szafy w postaci reporterzyny z TVP do pokazywania tego co już dawno wiemy i wzbudzania kolejnych sztucznych sensacji jest co by tu nie mówić "że-nu-ła". Dlaczego polska drużyna "A" w składzie Macierewicz, Fotyga, Kępa i ten Pan, na którego samą myśl nie chce mi się kruszyć czerstwego chleba, żeby nakarmić kaczki w pobliskim stawie usilnie próbuje grać Smoleńskiem jak pionkiem w monopoly.?? </span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Wojna polsko-polska, która trwa i będzie jeszcze bardzo długo trwać spowoduje, że być może kiedyś staniemy się ludźmi, dla których wywołanie najmniejszego zamieszania w podpięciu się nawet pod najstraszniejsze wydarzenia będzie nas podniecać jak gol strzelony na wyjeździe....</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> Opamiętania trochę i rachunku sumienia wszystkim tym co ręce składają do figury a diabeł wystaje spod skóry.....</span>APhttp://www.blogger.com/profile/03697867405135300817noreply@blogger.com0