Rozpoczęły się castingi, każdy może zostać twórcą lub tworzywem. Nie ma chwili do stracenia. Z każdym dniem sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie, raz jeden w górę raz drugi w dół lub trzeci w ogóle nie wiadomo dlaczego właśnie pośrodku. Nieprzewidywaloność osób badanych przez ośrodki i instytucje śledzące opinie publiczną, niejednokrotnie kreuje właśnie nasz punkt widzenia. Jak w "familiadzie"- przypadkowych 100 osób... tak tak dlatego w TVP pracuje kilka tysięcy osób, żeby nie pytać wciąż tych samych...
Spin doctors potrzebni od zaraz, bo nie da się już non stop przyklejać nowej maski, komuś komu z każdym wypowiedzianym zdaniem rośnie nos jak u Pinokia..
Niewątpliwie szansę ma PJN, gdzie specjalistów od wizerunku jest kilkoro zmienianych przez prezesa prawdopodobnie w zależności o humorów kota.
Zaiste jest to sposób na sukces i popularność... tylko żeby się nie okazało, że będzie jak z dowcipami Karola S., niby śmieszne ale jakoś od 10 lat nikt się nie śmieje....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz