piątek, 9 września 2011

BAŚNIOWA KRAINA

     Kiedy przychodzi moment, że pewnych rzeczy nie da się zrobić we własnym zakresie to szuka się pomocy... znajdujemy ją lub nie. Sytuacje wymuszają różniego rodzaju działania. Chroniąc siebie i swoich bliskich oddajemy się w obce ręce..ręce, które leczą. 
    Można narzekać na wiele, ale nie na tych, którzy oddając swoje serce sprawiają, że schodzi tak bardzo dokuczliwe ciśnienie. Niesamowite chwile troski i smutku przeplatane z uśmiechem i radością. 
    Szpitale nie należą do miejsc szczególnie sympatycznych. Starając się jednak stworzyć coś na obraz domu, znajdujemy czasami wiele czynników zmieniających zaistniała sytuację w coś ocierającego sie o normalność.
    Słodkie Panie w krochmalonej bieli i zieleni, mniej sympatyczne w fiolecie spowodowały, że łóżeczko znowu skrzypi.. :)
    W każdej sytuacji starajmy się szukać pozytywnych stron i ludzi...ludzi, którzy zapadają w pamięci i zostają na długo ...
    Dla Zosi, Antka, Julki, Patryka i kózki kri kri :) 
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz