piątek, 9 września 2011

DZIWNE TYPY, JAK Z KOMIKSU...

  
Już kilka razy przymierzałem się, żeby napisać, bo rozwala mi pęcherzyki płucne jak słysze mamrotanie o tym samym. Czyli w sumie o tym jak robić zamieszanie i grać Tupolewem do końca życia.
Widać, że Jarek już nie do końca kontroluje swoje wypowiedzi i wpada w spiralę powtarzania tego samego lub negowania tego co powiedział wcześniej, nawet o tym nie wiedząć... to jest kunszt retoryki. 
Znalazł sobie kilku naśladowców, klakierów, którzy w razie niedyspozycji kota mogą pomiałczeć lub się poocierać, ot tak żeby preziowi było miło. Adam H. , (niestety mój rocznik)...nie wiedziałem, że ludzi w tak młodym wieku (stary nie jest i ja też) może tak opętać zła moc jak z kolejnej części dziadów. Ja rozumiem, można sobie czasami walnąć bronka, ale kurde żeby tak trzymało?? Gadać od rzeczy każdy potrafi po pijaku, ale nikt jeszcze takiego alkoholu nie wymyślił, żeby na banie siadało na długi czas!! Dramat. Pisowscy piwowarzy wymysli trunek, który zrywa śmigło na bardzo długo.
Adam H. i jego koledzy mają niesamowity dar przekonywania społeczeństwa do swoich racji. Tylko niestety to społeczeństwo jest w gruncie rzeczy over 60 i mam nadzieję, że mimo swojego młodego wieku Adaś zorientuje sie, że koniec blisko. Kwestia tylko taka jak bardzo jest pojony sokiem z kaczojagód wywołujących kręcenie źrenicami, mlaskanie językiem, szydzenie z tego co dobre i udwawanie jacy to my jesteśmy zejebiści mimo, że jesteśmy beznadziejni. 
Nabieranie tych biednych ludzi na gównianie hasła podrzegające do bratobójczej walki, do fermentu, do pieprzonego haosu, do znienawidzenia jeden drugiego długo nie potrwa. Krach nadejdzie w październiku, bo Jarek leci na oparach, a Europa nie doleje do baku paliwa ludziom, ktorzy prowadzą samolot tylko po to, żeby go zdetonować w Brukseli lub innym ciekawym miejscu.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz