Donek miota się starając się poskładać do kupy resztki zielonej wyspy, którą zewsząd oblewa fala krytyki.
Naprawdę ciekawie może być. Czy warto ustawiac się w kolejce pod campusem i kupić jakiś mały namiocik., może sie przyda jak w Libii albo Hiszpanii. Rozwija się to ciekawie, jak bakterie na bibule.
Ale przecięz przyjeżdza on... "łon łon" ...Pan Świata. Czarnoskóry Ken, władca potomków narodowości, które dotarły do nowego lądu, bo dali się złapać w siatkę albo wódz sprzedał ich za paczkę fajek....
Czarne, solidne, niezniszczalne fury (no może nieodporne na irlandzkie progi wjazdowe) ale zawsze fajnie sie prezentujące, faceci ze słuchawkami, kamery, szpiedzy, samoloty.... w ogóle mega show.
Może to i trochę interesujące, może troche niespotykane (jak europejskie samochody w stanach) ale na pewno bardzo zastanawiające, jak długo kolos na glinianych nogach potrafi jeszcze człapać i wcinać spokojnie hamburgery z mc syfa....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz